wtorek, 30 lipca 2013

Przeczytaj proszę.

Dzisiaj założyłam kolejnego bloga, więc zainteresowanych serdecznie zapraszam.

KLIK

A wracając do MMYS - widząc liczbę nowych komentarzy jestem mile zaskoczona. Sama wiem, że trochę zapuściłam się w pisaniu dlatego postaram się to wszystko nadrobić i zabieram się za XIV. :)

4 komentarze:

  1. Nie rozumiem po co Ci kolejny blog. Pewnie znowu o nim zapomnisz jak o poprzednim i bd wstawiała nowe rozdziały na nowym. Nie rób tego. Dokończ najpierw jeden, a później bierz się za nowy. Zaniedbujesz go ostatnio :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh. Jestem świadoma tego, że osoby, które czytały moją historię o Stephanie mogą poczuć się opuszczone ze względu na tego bloga, ale tak nie jest. Skończyłam pisać tamtą historię gdyż nie miałam już na nią pomysłu, a nie chciałam męczyć zarówno siebie jak i Was. Zaniedbuję? Bo? Bo od trzech dni nie dodaję rozdziału? Na innych blogach bloggerki dodają posty co tydzień, a mają taką liczbę komentarzy i wejść o których ja tylko mogę pomarzyć. Sądzicie, że kiedy pod rozdziałami jest mało opinii, a ilość odwiedzających coraz bardziej spada jest mi łatwiej cokolwiek napisać? Z czystej dobroci powinniście mi pomóc trochę rozsławić tego bloga, bo nie nadążam. Nie dodaję wpisów już tak często, bo mam prywatne życie, którym się muszę zająć. Brak weny nie jest spowodowany znudzeniem tylko moimi problemami, a na dodatek zachorowałam w samym środku wakacji. Co do nowego bloga "Stay strong if you want to live better. " - to mój najświeższy pomysł, ale mogę równie dobrze usunąć tą stronę jeżeli moja wizja nie spodoba się czytelnikom. Na nim rozdział pojawi się najwcześniej za tydzień, jeżeli będę pewna, że warto w niego wkładać jakąkolwiek pracę. Nigdy nie chciałam, nie chcę i nie będę chcieć zawieść moich czytelników, bo dzięki Wam tutaj jestem, ale powinniście zrozumieć, że czasami się nie da wyrobić ze wszystkim.. :*

      Usuń
  2. Jeżeli prowadzisz bloga tylko ze względu na wejścia i komentarze to wgl. nie rozumiem po co to robisz... a tym bardziej nie rozumiem tego dlaczego czytelnicy mają rozsławić twojego bloga... jeżeli tylko po to go piszesz to lepiej skończ bo twojej łaski nikt nie chce, a jeśli chcesz to dodawaj rozdziały co tydzień nikt ci tego nie broni. Mówisz że masz brak weny... nie dziwie się jak zakładasz kilka blogów naraz i potem nie masz pojęcia co z nimi rozbić i jak je prowadzić. Nie chciałam cię urazić tym komentarzem ale nie wiem dlaczego się tak do nas wyżalasz twoja sprawa kiedy dodasz następne rozdziały i nie musisz nikomu się z tego tłumaczyć mając do nas jakieś pretensje... ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ktoś tu ma do kogoś pretensje? Nie wiem czy prowadzisz jakiegokolwiek bloga z opowiadaniami, by zrozumieć fakt, gdy naprawdę nie ma się weny. Nie dość, że kilka moich przyjaciółek też czyta tego ff i proszą mnie o dodawanie rozdziałów częściej to tylko kiedy stworzyłam kolejnego bloga nagle pojawiła się fala hejtów na asku. To boli, uwierz mi. Mimo, że wiem, że to tylko bezpodstawna krytyka, ale jednak od czytelnika, na którym mi zależy. NIE PISZĘ DLA WEJŚĆ, PISZĘ DLA WAS. Niektórym może się wydawać, że to jedno i to samo, a jednak. Niektórzy mogą mieć tysiące wyświetleń, a żadnych komentarzy, bo ich twórczość po prostu nie przypadła do gustów innych, ale jeżeli już prosicie mnie o dodawanie częstsze postów, informowanie etc. to ja też chyba mogę liczyć na wsparcie od was poprzez jedno dobre słowo, które pojawi się pod postem. To minuta dla was, a dla mnie jeden uśmiech na twarzy - i w żadnym stopniu to nie jest wymuszanie! Po prostu staram ci się pokazać jak trudno jest ogarnąć bloga + życie prywatne + pisanie własnej książki z którą wiążę przyszłość. Po raz kolejny mówię, że nie mam do nikogo pretensji, bo dzięki wam zajęłam się wgl pisaniem, ale proszę tylko o odrobinę wsparcia, wydaję mi się, że to nic wielkiego dla Was.

      x

      Usuń

Szablon w całości wykonany przez Violent na zlecenie highlyabovesky na bloga "As long as you love me".