PROSZĘ, ABY TEN ROZDZIAŁ SKOMENTOWAŁ KAŻDY. CHCĘ WIEDZIEĆ ILE JEST OSÓB, KTÓRE CZYTAJĄ. :*
Z GÓRY DZIĘKUJĘ. :)
Miłego czytania, haha. <3
Justin's POV:
Znacie to uczucie kiedy, w końcu znajdujecie swoje szczęście? Kiedy czujecie, że cały swój świat macie na własność? To nic w porównaniu do tego co czułem. Zdobyłem ją. Zdobyłem jej zaufanie i miłość, a wtedy mogliście mnie nazwać najszczęśliwszym człowiekiem pod Słońcem. A dzisiaj w moim sercu pozostała pustka. Nie czuję nic, prócz tęsknoty i rozpaczy.
*flashback*
- Jak to nie wiesz, gdzie jest?! - Ashley zerwała się z fotela, kiedy wszystko jej wyznałem. Miałem jakieś inne wyjście? Nie, bo przecież każdy głupi zauważyłby, że Miley ze mną nie wróciła.
- Ash, nie proś mnie bym to powtórzył - odpowiedziałem i szarpnąłem za ramię torby, która po chwili wypadła z szafy.
- Co.. co ty robisz? - zająknęła się.
- Myślisz, że będę tu siedział, kiedy ją ktoś porwał? Nigdy w życiu.
- A co z Nath'em? Co ze szkołą?
- Serio? Serio martwisz się liceum? Ty zajmiesz się Nathan'em, a szkołę załatwimy na następny rok. Nie mamy innego wyjścia, już i tak dużo opuściliśmy.
- Justin, nie możesz jechać sam...
- Mną się nie przejmuj. Zadbam o siebie. Masz do mnie dzwonić, gdyby coś się stało, no i poinformuj mnie kiedy Nath się obudzi.
- Ju.. - chciała coś jeszze powiedzieć, ale jej przerwałem.
- To moja wina. To ja jej nie pilnowałem. Jeżeli to the Cripers to nawet nie chcę myśleć co jej zrobili. Znajdę ją, muszę. Nie wytrzymam bez niej, rozumiesz? Za bardzo ją kocham.
Nie odpowiedziała. Wybiegła z pokoju, trzaskając głośno drzwiami.
- Kurwa! - wrzasnąłem i uderzyłem pięścią w najbliższą ścianę.
*end of flashback*
Dzisiaj mijają dwa tygodnie od zniknięcia Miley. A ja nadal nic nie mam. Przejechałem już kilkaset mil - bez rezultatu. Na samą myśl o dziewczynie gula w moim gardle się powiększała, a z oczu płynęły łzy.
A co jeśli ona...?
Nathalie's POV:
- Kochanie, zostaw nas samych - uśmiechnął się do mnie uroczo Zayn, siedzący z chłopakami w salonie. Potrząsnęłam głową i wbiegłam po schodach do sypialni. Zatrzasnęłam za sobą drzwi, a z moich oczu popłynęły łzy.
*flashback*
- Kochanie w końcu się obudziłaś! - uśmiechnął się do mnie promiennie nieznajomy, który wisiał nad moim łóżkiem.
- Gdzie ja jestem? Kim ty jesteś? - ledwo wychrypiałam. Mój głos z każdym słowem słabnął, aż uwiązł w gardle całkowicie.
- Nic nie pamiętasz? - szepnął i spojrzał na mnie swoimi piwnymi oczyma. Zaprzeczyłam ruchem głowy.
- Więc pozwól, że ci wyjaśnię. Jestem Zayn, ty natomiast nazywasz się Nathalie. Kilka dni temu miałaś poważny wypadek, przez który najwyraźniej straciłaś nieodwracalnie pamięć - kiedy wypowiedział ostatnie słowa byłam pewna, że na jego zarośniętej twarzy pojawił się blady uśmiech. Jednak nie mogłam tego sprawdzić, gdyż jego mimika szybko nabrała neutralnego wyglądu.
- Jesteśmy razem od dwóch lat. Kiedy twoi rodzice zostali zamordowani, zamieszkałaś ze mną - jego głos posmutniał. - Mamy kilku współlokatorów, których poznasz niebawem. - Zamilkł na chwilę, by po chwili dodać: - Chyba tyle informacji na pierwszy dzień ci wystarczy.
*end of flashback*
Od tego dnia nie dowiedziałam się zbyt wiele, bo jak już mówiłam Zayn uważa, że "tak jest lepiej".
Dzisiaj mija ponad tydzień odkąd się obudziłam, a ja nadal czuję się obco i nieswojo. Zayn mnie jako jedyny zrozumiał - pomaga mi powoli wszystko sobie przyswoić, dzięki czemu nasz związek kwitnie. Niestety bywają takie momenty, kiedy dociera do mnie, że nie mam rodziny i przeszłości. Zupełnie tak jakbym urodziła się w wieku dziewiętnastu lat bez niczego. Rozumiecie? Teoretycznie pewnie tak, ale praktycznie to wygląda dwa albo, nawet trzy razy gorzej.
Stanęłam przed lustrem i spojrzałam w swoje niebieskie oczy. Moje krótkie, blond włosy przeczesałam dłonią, ciągnąc za końcówki. Moje wargi były spierzchnięte i drżące.
Pierwszy raz zobaczyłam siebie kilka godzin po przebudzeniu... Chyba do śmierci nawiedzać mnie będzie ten widok - jasne, prawie białe włosy stojące na wszystkie strony, ciemne worki pod oczami, liczne zadrapania na rękach i siniaki na ciele.
No, ale czego można się było spodziewać po poważnym wypadku?
Justin's POV:
- Cholera, cholera, cholera! - warknąłem, kiedy znowu usłyszałem dźwięk poczty głosowej Miley.
Może ona po prostu ode mnie uciekła? Co jeśli miała wszystkiego dość i od tak wyjechała, a teraz nie daje znaku życia?
Czyżby te poszukiwania nie miały najmniejszego sensu?
_____________________________________________________
Tak, wiem - krótko, za co od razu przepraszam, ale w moim brudnopisie rozdział wydawał się dłuższy. :(
Mam nadzieję, że Was chociaż trochę zaciekawiłam częścią " As long as you love me", bo po ostatnich komentarzach, mogę stwierdzić, że wiele z was ma już głęboko gdzieś losy Jiley, no, ale cóż...
Nowy szablon jest, drugi rozdział już napisany iiii teraz będziemy się widywać częściej *taniec szczęścia*. :*
Dla osób, które jeszcze nie widziały - POJAWIŁ SIĘ JUŻ TRAILER DO ALAYLM! KLIK
Dziękuję, że jesteście. Kocham Was. <3
Do następnego.
xoxo
Jest fajny ale wszystko sie popieprzylo xd Mam nadzidzieje ze nie bawem wroci do normyXD
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńCzadowy, dodaj szybko następny.! ;D
OdpowiedzUsuńCzytamy, czytamy :)
OdpowiedzUsuńA rozdział fajny.
jezu, to będzie takie ahdbybduxbs *.*
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać 1 rozdziału :)
OMB! Jestem ciekawa jak to wszystko się potoczy
OdpowiedzUsuńGenialne *___* o boze ! Ty chcesz z niej zrobic taka Miley jaka jest teraz a wczesniej byla ta Miley jeszcze z Disney'a jezu tylko nie to ! Niech on ja znajdzie no! Ona musi odzyskac pamiec :( czekam na nn i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńTrochę się pogubiłam, ale i tak kooocham toooo <333333
OdpowiedzUsuńczekam na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzytam, Booże jak ja się ciesze że piszesz 2 część :*
OdpowiedzUsuńGenialne asdfgghhj
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :D
BOŻE ! *-*
OdpowiedzUsuńŁoo ale to się pokręciło no ale mam nadzieję że się wyjaśni :p czekam na następny rozdział :D
OdpowiedzUsuń<333 Kocham :*
OdpowiedzUsuńna początku się pogubiłam, ale już chyba wiem o co chodzi... :p z niecierpliwością czekam na następny rozdział, emocje gwarantowane ;D
OdpowiedzUsuńaleś zrąbała tą całą utratą pamięci... :/
OdpowiedzUsuńWy naprawdę przejmujecie się utratą pamięci? XD Ja to myślałam, że bardziej się wkurzycie za obcięcie włosów Miley i zmienienie jej tożsamości. Ten prolog to jest drobnostka, w porównaniu z moimi planami... Więc mam czuć się zagrożona? :D
Usuńdokładnie! zrąbałaś jeżeli ma zaniki to nie ma opcji żeby czuła dokładnie to samo do Justina co czuła wcześniej nawet jak i tak sobie przypomni o nim i znowu się zakochają w sobie to nie ma możliwości żeby to było to samo, chyba już podziękuję
Usuńno tak, bo wy wiecie lepiej od autorki opowiadania co będzie dalej. zresztą gdybyś przeczytał/a kolejny rozdział to zrozumiałabyś, że to nie był żaden wypadek, który wmawia jej Zayn. Utrata pamięci jest spowodowana proszkami, które jej dosypują. Kiedy przestanie je zażywać pamięć wróci. :)
Usuńczekam nn<3
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się ten prolog za bardzo. i po co obcięcie tych włosów? nie, żeby coś, ale chyba przestane czytać..
OdpowiedzUsuńWszystko od początku miałam zaplanowane. Ścięcie włosów też. :) Przepraszam cię bardzo, ale twoje zachcianki nie będą wpływać na fabułę. :) Kiedy czytasz książkę, a któraś jej część ci nie przypadnie do gustu to zaprzestajesz? Nie, więc pozwól pokazać na co mnie stać. ;)
UsuńZajebiste *-*
OdpowiedzUsuńNo fajne ale troche dziwne ; ((
OdpowiedzUsuńCo tu jest dziwnego? :o
UsuńKto to Natalie ??? Nie kumam...
OdpowiedzUsuńhttp://makemeyourshawty.blogspot.com/p/bohaterowie.html zajrzyj, a zrozumiesz. ;)
Usuńdawaj dalej super ;d
OdpowiedzUsuńŚwietny !! Dalej, dalej <33
OdpowiedzUsuńTo się popieprzyło. Ale i tak nie mogę już czekań na 1 rozdział. Fanka #1 //@VeronikaMiriam
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się.
OdpowiedzUsuńłuhu, ale rozbudowana opinia! może jeżeli coś ci nie pasuje to może trochę sprecyzujesz, żebym następnym razem mogła się poprawić? ;x
Usuńmnie również się nie podoba... to całe porwanie i zanik pamięci.. spaprałaś, ja już podziękuje :)
Usuńpapapappapapapapapa ;*
Usuńnie podoba mi się ogólnie ten prolog. nie mój gust. to ścięcie włosów, zanik pamięci. dla mnie to jest przereklamowane.
OdpowiedzUsuńwgl już w pierszej częsci nie podobało mi się, że jest tu 1D, ale czytałam dalej, bo myślałam, że to jest chwilowe, a teraz jak oni mają być w 2 części to ja podziękuję
mogę Ci zdradzić, że w drugiej części będzie tylko Zayn, aaa sama żałuję, że w pierwszej ich wykorzystałam, ale już nie cofnę czasu. według ciebie zanik pamięci i porwanie jest przereklamowane? to poczekaj na resztę zdarzeń. pozory mogą zmylić, uwierz mi.. :)
UsuńCudowny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńDawaj daleej !!!!!¡¡¡¡¡ <33333333333
OdpowiedzUsuńCzytam. Ona straciła pamięć? O nie ;(.
OdpowiedzUsuńSuper blog.Obserwuję.
OdpowiedzUsuńKiedy nastepny rozdzial?
OdpowiedzUsuńświetny blog!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne !! <3
OdpowiedzUsuńNo to masz komentujecie <3
OdpowiedzUsuńCzytam i bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuń